Szukaj na tym blogu

Czerwoni panowie (1946)Gdy naród w Warszawie wystąpił z orężem,
to wyście w Lublinie radzili.
Warszawa wołała: „zginiem lub zwyciężym”,
a wy PPR-y tworzyli.
O cześć wam panowie z Lublina,
za mury stolicy zwalone.
O cześć wam za rządy batiuszki Stalina,
Za orła z kradzioną koroną.
Gdy ginął za wolność kwiat naszej młodzieży,
Akowcy się w lasach trzymali.
To wy tych najlepszych Ojczyzny żołnierzy,
Zdrajcami Narodu nazwali.
O cześć wam czerwoni panowie,
Za „czułą” nad nami opiekę.
O cześć wam za wolność i piśmie, i w słowie,
O cześć wam za waszą Bezpiekę.
Gdy Anders we Włoszech z Niemcami wojował,
„Bór” w szwabską iść musiał niewolę.
To Bierut Stalina po rękach całował
I rząd zdał pod jego kontrolę.
O cześć wam „patrioci gorący”,
Za kraj nasz za Bugiem sprzedany.
Słuchajcie jak chwali was naród tam mrący
Przez was na tułaczkę skazany.
Jak Polski rozbiory potępił lud cały
tak Bugu potępia granicę –
I ciała jej twórców wnet będą wisiały,
gotowe już są szubienice.
O cześć wam Osóbki, Bieruty,
Żymierscy i inne Gomółki.
Wy Polsce umieli z kacapem szyć buty,
Zginiecie z komuną do spółki.



cyt. za: http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0006/56193/1-16320.pdf